Ojciec Mateusz napisał(a):
Jest kampania więc emocje biorą górę, co zrobił Białecki co Kubicki albo Reszka.
Pewnie jest powód, dla którego ta karetka nie przyjechała w krótkim czasie.
Prawdopodobnie brała udział w innej akcji,może wiozła kogoś do szpitala, może resuscytowała.
Ludzie też często wzywają karetkę, nadużywając jej, bo głowa boli, bo leki się skończyły itp.
Pewnie byłoby lepiej mieć dwie, trzy, może nawet cztery karetki do dyspozycji ale wiemy jaka
jest dzisiejsza służba zdrowia. Dobrze,że mamy stacje u siebie a nie Bóg wie gdzie
NIESTETY OJCZE MATEUSZU karetki już od dawna nie jeżdżą do bólu d...ba nawet do zdarzeń w miejscu publicznym ..bo panie na dyspozytorni na HOŻEJ (WAWA) mają to gdzieś ...byłem świadkiem złamania nogi przez pewną kobietę w restauracji i co ..nic ...po trzech godzinach została odwieziona prywatnym samochodem w wielkim bólu...później dowiedziałem się że przeszła bardzo poważną operację ..kilka śrub i innych drutów wylądowało na ponad pół roku w jej nodze...a pani dyspozytor jeszcze się odgrażała policją że się blokuje jej numer , jak się dzwoniło po pomoc...jak w Błoniu była dyspozytornia to tak się nie działo...a teraz szkoda słów...życzę szczęścia by się tam dodzwonić ..proszę spojrzeć na mamę powiatu i zobaczyć jak są rozmieszczone zespoły ratownicze...niestety Błonie i okolice ma najgorzej...a powiat nic z tym nie robi, umyli ręce bo tak im wygodnie i oddali pogotowie pod władanie warszawy....Życzę zdrowia
